Ruch bez zderzeń
Ruch bez zderzeń
Każdy, kto obserwował przez chwilę lotnisko, takie jak Frankfurt, Heathrow w Londynie czy Dallas natychmiast zaczyna się zastanawiać: jak to możliwe, że wszystkie te samoloty nie zderzają się ze sobą? Przy startach i lądowaniach następujących w zaledwie kilkudziesięciosekundowych odstępach, niebo nad dużym portem lotniczym dosłownie upstrzone jest sylwetkami samolotów poruszających się w różnych kierunkach. Przy prędkościach osiąganych przez te maszyny zupełnie nieprawdopodobne wydaje się, by ludzie mogli kontrolować sytuację.
To prawda -- ludzie rzeczywiście mogliby mieć spore kłopoty. Pierwsi -- jeszcze w latach czterdziestych -- przewidzieli to Amerykanie. Już wtedy tamtejszy zarząd lotnictwa cywilnego (FAA -- Federal Aviation Authority) doszedł do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta