Informacje
Informacje
Pro: W poszukiwaniu ziemi szczęśliwej
Rok temu Jacek Kaczmarski wydał "Autobiografię z kanalią", książkę, która -- według licznych opinii -- nigdy nie powinna powstać. Odebrano ją bowiem jako zdradę etosu solidarnościowego przez barda tejże "Solidarności". Już wtedy autor "Autobiografii", praktycznie, spał na walizkach, szykując się do wyjazdu z wolnej Polski do wolnej, tak samo czy jeszcze bardziej, Australii. Tą swoją kolejną emigracją (przedtem, przypomnę, został we Francji po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego, a następnie mieszkał w RFN, pracując w Radiu Wolna Europa) , wywołał nową falę niechęci, oskarżeń i pomówień o zdradę. Zamiast ostrzegać "Carmaniolą" wciąż nowych rewolucjonistów, a wyłysiałych bohaterów ze styropianu krzepić "Murami", wyjechał do dalekiej Australii, do kangurów i misiów koala. Zgroza.
W wydanym ostatnio wywiadzierzece tę swoją decyzję nie tyle może tłumaczy, ile uzasadnia. Tym przynajmniej, którzy potrafią słuchać, a nie tylko pouczać i o burzać się. Mówi więc Kaczmarski o swoim prawie do poszukiwania ziemi szczęśliwej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta