Informacje
Informacje
3NR 2(4256) 3 stycznia 1996
SPOŁECZEŃSTWO
Epidemię ogłasza się na ogół wtedy, kiedy nie można jej ograniczyć siłami własnej służby zdrowia, na przykład trzeba zwrócić się o udostępnienie miejsc w szpitalach na terenie innych województw
Znane, ale wciąż niebezpieczne
Bernadeta Waszkielewicz
Nie da się całkiem wykorzenić chorób zakaźnych. Bakterie i wirusy są mądrzejsze od ludzi. Boimy się wirusa HIV, przerażenie ogarnia nas na myśl o tym, że ktoś przywiezie do Polski Ebola. Tymczasem co roku tysiące z nas dopadają choroby wydające się bardziej prozaiczne, jak grypa, gruźlica, żółtaczka. Są równie groźne przez swoją skalę, łatwiej się nimi zainfekować i wcale nie są tak łagodne, jakby się wydawało.
Przyczyną co trzeciej śmierci Polaka po wojnie były choroby zakaźne. Obecnie są powodem mniej niż jednego procenta zgonów, w ciągu roku przyczyniają się więc do śmierci 2, 5 -- 3 tysięcy osób. Połowa z nich, czyli ponad tysiąc, umiera na gruźlicę. Co dziesiąty zgon na chorobę zakaźną powoduje wirusowe zapalenie wątroby. Po 10 procent osób umiera na zapalenia mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych. Podczas epidemii grypy rośnie liczba zgonów. Nie rejestruje się ich jednak jako śmierci z powodu grypy, tylko z powodu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta