Krok po kroku na Wschód
Karsten Voigt, polityk SPD i przewodniczący Zgromadzenia Północnoatlantyckiego przedstawia "Rzeczpospolitej" swoje poglądy w sprawie rozszerzenia NATO
Krok po kroku na Wschód
W Polsce, i w ogóle w Europie Środkowej, nikt naprawdę nie wie, jak złożony i żmudny jest w NATO proces dochodzenia do ostatecznej decyzji -- uważa Karsten Voigt, polityk SPD i przewodniczący Zgromadzenia Północnoatlantyckiego. Dzieje się tak dlatego, że podejmuje go aż 16 suwerennych niezależnych od siebie państw. Mechanizmy podejmowania decyzji są tak skomplikowane, że chociażby ztego względu NATO nie byłoby w stanie nikogo zaatakować. A już na pewno NATO nie byłoby zdolne do ataku niespodziewanego.
O ile wiem, Układowi Warszawskiemu decyzje przychodziły łatwiej niż nam -- twierdzi niemiecki polityk, stojący na czele Zgromadzenia, które jest "parlamentem" krajów należących do NATO. Skoro już wspominamy Układ Warszawski, to chciałbym powiedzieć, że największa różnica między NATO a Paktem Warszawskim polegała na tym, że do sojuszu atlantyckiego bardzo trudno jest się dostać, a bardzo łatwo z niego jest wyjść; natomiast do Układu Warszawskeigo można było łatwo wejść, a nadzwyczaj trudno było się z niego wydostać. Ale jakoś nie znam precedensu, żeby jakiś kraj chciał wystąpić z NATO.
Różnica między wycofaniem i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta