Nie zawsze warto być pionierem
Nie zawsze warto być pionierem
Sukcesy techniczne nie zawsze idą w parze z ekonomicznymi. Przekonuje się o tym amerykański koncern komputerowy Apple, od lat przewodzący -- pod względem technicznym -- peletonowi innych firm tej branży w świecie. Czwarty kwartał 1995 r. Apple zakończył stratami i wszystko wskazuje na to, że firmie tej nie powiodą się plany sprzed 2 lat opanowania swoimi wyrobami aż 20 proc. segmentu rynku komputerowego. Pionierstwo techniczne okazuje się zbyt kosztowną zabawą i koncern stoi dziś przed dylematem; albo skoncentrować się na jakimś fragmencie rynku, albo zwolnić tempo rozwoju i zdecydować się na masowego odbiorcę. Przed laty na tej samej zasadzie rynek wideo opanowany został przez system VHS, który wygrał zbardziej finezyjnym pod względem technicznym i lepszym w odbiorze telewizyjnym Batamaxem. Dowodzi to, że do sukcesu gospodarczego nie wystarczają same tylko umiejętności inżynierów. To tak á propos emocjonalnej często oceny wielu polskich produktów.
K. B.