Sprzeczność jednak jest
Sprzeczność jednak jest
Jeśli poważnie potraktować to, co pisze Stanisław Trepczyński, to właściwie nie ma żadnego problemu. Sytuacja jest wręcz sielankowa: między Polską i Rosją nie ma żadnej sprzeczności interesów strategicznych. Wprawdzie Rosjanie nie chcą, aby Polska weszła do NATO, ale czy można to uznać za cel strategiczny, polską rację stanu? -- Nic podobnego. Jako kraj planu Rapackiego -- powiada pan Trepczyński -- Polska powinna stawiać przed sobą cele o wiele ambitniejsze: ma przede wszystkim aktywniej współdziałać z Rosją na niwie rozbrojeniowej, bo to jest naszym rzeczywistym interesem strategicznym.
Podobnie jest z NATO. Moskwa -- tłumaczy Stanisław Trepczyński -- chce jedynie, aby między Rosją i Zachodem istniała strefa, której nie obejmie żaden pakt wojskowy. A my -- niewdzięcznicy -- nawet nie chcemy wysłuchać jej racji, choć Rosjanie szczerze i po przyjacielsku radzą, abyśmy się zastanowili nad kosztami i ryzykiem sytuacji, w której staniemy się tarczą Zachodu.
Rosja -- dowodzi dalej minister Trepczyński -- nikomu nie zagraża. "Jej przywódcy często powtarzają i w praktyce udowadniają, że nie dążą do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta