Moda na bezpieczeństwo
-- Nam się to udało -- mówią w Kielcach
Moda na bezpieczeństwo
Sławomir Wikariak, Filip Gawryś
-- Ostatnio została napadnięta 10-letnia dziewczynka. Stojący nie opodal mężczyźni w ogóle nie zareagowali. Jesteśmy tutaj po to, by nauczyć się reagować na takie sytuacje -- przekonuje ludzi Roman Strzębała, komendant Straży Miejskiej, na spotkaniu z mieszkańcami jednego z kieleckich osiedli.
W latach siedemdziesiątych w Wielkiej Brytanii zaczęto zdawać sobie sprawę, iż policja nie jest w stanie sama skutecznie zapobiegać przestępczości. Policja nie odpowiada za projektowanie banków czy sklepów, nie ma także wpływu na oświetlenie ulic. Źle zaprojektowany budynek ułatwia przestępcom włamanie, w ciemnych zaułkach najczęściej dochodzi do napadów. Świadom tych zagrożeń rząd brytyjski wydał w 1984 roku polecenie współpracy różnych instytucji z policją w celu skutecznego zapobiegania przestępczości.
Doświadczenia angielskie pokazują, że widoczną poprawę stanu bezpieczeństwa można jedynie osiągnąć angażując lokalne społeczności. Współpraca z mieszkańcami, organizowanie straży sąsiedzkich, patrolujących okolice własnych domów czy osiedli, szeroko pojęta edukacja, od zabezpieczenia mieszkania, po techniki samoobrony, wreszcie współpraca z lokalnym samorządem -- te wszystkie elementy znalazły się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta