Oscary bez faworytów i wielkich pieniędzy
Oscary bez faworytów i wielkich pieniędzy
Takiego roku w kinie amerykańskim nie było od dawna. Właściwie kilka godzin przed uroczystością wręczenia Oscarów nikt nie potrafi wytypować faworytów w wyścigu po statuetki.
Od kilku miesięcy krytycy narzekają, że w ubiegłym roku na ekranach amerykańskich kin nie pojawił się film prawdziwie wybitny. W latach ubiegłych takie tytuły były. "Tańczący z Wilkami" Kevina Costnera, "Milczenie owiec" Jonathana Demme'a, "Lista Schindlera" Stevena Spielberga, "Forrest Gump" Roberta Zemeckisa -- były Oscarowymi faworytami długo przed tym, zanim ze sceny w Dorothy Chandler Pavillion w Los Angeles padło sakramentalne "And the winner is. .. ". W tym roku naprawdę nikt nie wie, czego można się spodziewać. Na przedoscarowej giełdzie mówi się, że każdy rezultat jest możliwy. Najczęściej na zwycięzcę typowane są filmy "Apollo 13" oraz nagrodzona w Berlinie Z łotym Niedźwiedziem "Rozważna i romantyczna". Jednak w różnego rodzaju spekulacjach pojawiają się i inne tytuły. Kto wie, czy nie ma szans na Oscara...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta