Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Węgrzy cenią sobie równowagę

25 marca 1996 | Świat | RB

Węgrzy cenią sobie równowagę

Rozmowa z Gyulą Hornem, premierem Republiki Węgierskiej

Wiosną tego roku ma się odbyć kongres rządzącej Węgierskiej Partii Socjalistycznej. Mówi się, że może dojść do poważnych zmian kadrowych i programowych. Podobno spora część członków partii chce ostro "skręcić w lewo". Czego pan, jako premier i wieloletni przywódca WPS, oczekuje od kongresu?

Najbliższy kongres WPS oceni przede wszystkim pracę kierownictwa partii w minionych dwu latach, wypracuje zadania na przyszłość i dokona wyboru nowych władz. Ponadto chcemy zmodyfikować statut, stworzyć lepsze mechanizmy współpracy ze społeczeństwem, wykorzystując doświadczenia partii rządzącej. Szczegółową odpowiedź usłyszy pan na kongresie.

Społeczeństwo węgierskie jest zaniepokojone wprowadzaniem w życie surowego planu antykryzysowego, znanego jako "plan Bokrosa", byłego ministra finansów. Opozycja twierdzi, że nadmierne "przykręcanie śruby" nie jest konieczne. Niezależni eksperci mają też za złe rządowi, że nie zabiega o prolongatę spłat zagranicznego zadłużenia, co pozwoliłoby ludziom i gospodarce złapać oddech; można by przeznaczyć wtedy więcej pieniędzy na oświatę, na chorą służbę zdrowia, na pomoc rodzinom żyjącym w nędzy.

Gdy w 1994 roku przejmowaliśmy rządy, zadłużenie zagraniczne (brutto) Węgier...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 708

Spis treści
Zamów abonament