Życie w Internecie
Życie w Internecie
Od kilku miesięcy co dzień -- jeśli tylko nie jestem w podróży -- uruchamiam komputer i za pomocą modemu łączę się z Internetem. Wysyłam i czytam listy przesyłane pocztą elektroniczną, mam dostęp do dziesiątek gazet i agencji prasowych na całym świecie, mogę zrobić rezerwację lotniczą i hotelową, "porozmawiać" z innymi członkami międzynarodowej grupy dyskusyjnej na temat wolności prasy, przeczytać tekst ostatniej decyzji amerykańskiego Sądu Najwyższego i opis aktualnej ekspozycji w londyńskim British Museum. Mógłbym -- gdyby mi się chciało -- stworzyć własny "biuletyn" i przekazywać całemu światu myśli na jakikolwiek temat. Ale mógłbym także -- gdybym naprawdę miał na to ochotę -- obejrzeć serię zdjęć pornograficznych, uzyskać przepis na materiał wybuchowy i wymienić poglądy z członkami ugrupowania antymurzyńskiego albo antysemickiego.
Jak pisze profesor Owen Fiss z Uniwersytetu Yale, "jesteśmy w trakcie nowej rewolucji technicznej. Dokonuje się ni mniej, ni więcej fundamentalna zmiana sposobu czytania i pisania, korespondowania, rozrywki i oświaty, rozwiązywania konfliktów -- tego, jak nawiązujemy przyjaźnie, tworzymy wspólnoty i spełniamy swe role obywatelskie". Wszystko to -- jego zdaniem -- ulega transformacji pod wpływem nowych technik komunikacyjnych, a zwłaszcza Internetu -- sieci, która może łączyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta