Lech Wałęsa jest problemem dla centroprawicy, ale wszyscy mają ochotę na głosy jego wyborców
Lech Wałęsa jest problemem dla centroprawicy, ale wszyscy mają ochotę na głosy jego wyborców
Ugrupowania centroprawicowe mają różne pomysły, jak przejąć głosy oddane na Lecha Wałęsę w wyborach prezydenckich; jedni chcą mieć Wałęsę za patrona wspólnej listy, inni swojej listy, ajeszcze inni przeciwnie -- woleliby zupełnie odsunąć byłego prezydenta, stawiając jego wyborców przed sytuacją, w której Wałęsy nie ma imuszą wybrać między tym, co zostało. Natomiast nikt nie chciałby, aby Lech Wałęsa stworzył własne ugrupowanie -- bo to oznaczałoby, że sam mógłby sięgnąć po swoje procenty, niewiele zostawiając innym.
Lech Wałęsa jest więc ważnym problemem centroprawicy. Były prezydent zapowiada, że jeśli do końca sierpnia nie uda się utworzyć jednego bloku, to sam przedstawi liderom partii solidarnościowych własną listę i ruszy w objazd po Polsce, aby promować nową "drużynę Lecha".
"S" w kleszczach
Tego objazdu najbardziej obawia się "Solidarność", wśród której potencjalnych wyborców (a jest ich obecnie kilkanaście procent) Wałęsa ma wielu zwolenników, gotowych głosować na symbol, bez względu na to, czy jest nim związek "S", czy jego były przewodniczący. Nowy blok budowany przez eks-prezydenta na pewno odebrałby część elektoratu "Solidarności".
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta