Czas na holding
Zakłady Mięsne w Grudziądzu
Czas na holding
Wiesław Brzozowski, dyrektor ZM w Grudziądzu nie kryje, że firma ma 110 lat (była trzecią komunalną rzeźnią Europy, jako pierwsza eksportowała bekon do Wielkiej Brytanii) i dlatego nie może równać się pod względem nowoczesności z takimi sztandarowymi gigantami socjalizmu jak Sokołów czy Morliny.
Wartość księgowa przedsiębiorstwa wynosi ok. 14 mln zł, ale dyrektor Brzozowski mówi, że zastanawiałby się, czy warto zakład kupić za 4 mln zł. Dlatego przyszłość przedsiębiorstwa widzi nie w prywatyzacji kapitałowej ("jesteśmy na nią za biedni") , ale w wejściu w strukturę holdingową z silnymi partnerami. Grudziądzkie zakłady mają bowiem atuty, które nie są obojętne dla najsilniejszych polskich producentów mięsa.
Gwałtowny koniec eksportu
Przez powojenne dziesięciolecia ZM Grudziądz pozostawały w strukturach największego polskiego kombinatu mięsnego -- Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Mięsnego w Bydgoszczy, rządzącego 7 zakładami mięsnymi, wytwórnią żelatyny i zakładem transportu. Grudziądz produkował szynkę na eksport do USA.
Zaowocowało to wybudowaniem w 1961 roku tzw. pawilonu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta