Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krakowski Lajkonik

13 czerwca 1996 | Kraj | JS

Dziś jest czwartek, oktawa Bożego Ciała -- Konik Zwierzyniecki rusza ze swą drużyną, aby przez kilka godzin harcować po mieście

Krakowski Lajkonik

Jerzy Sadecki

Lajkonik jest tylko jeden, jedyny. Najprawdziwszy, najlepszy na świecie. Harcuje tylko raz w roku, w oktawę Bożego Ciała. A ten, który się plącze po Rynku i zbiera forsę, to oszust! -- z oburzeniem mówi Anna Szałapak, gwiazda Piwnicy pod Baranami, a zarazem etnograf z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

Anna Szałapak nie może znieść, gdy ktoś profanuje odwieczną tradycję, której jest rygorystyczną strażniczką i opiekunką. Lajkonika, w jakiejś stylizowanej formie dopuszcza jedynie w zespołach folklorystycznych, ale tylko na estradzie. Bo prawdziwy Lajkonik ma być tylko raz w roku, tylko podczas wspaniałego ceremoniału harców Konika Zwierzynieckiego, dokładnie w tydzień po Bożym Ciele.

Anna Szałapak nie pozwala też, aby prawdziwy Lajkonik był wypożyczany na jakieś uroczystości, do filmu. -- Odmówię nawet Piotrowi Skrzyneckiemu -- zapowiada hardo. Lajkonik nie pójdzie więc w najbliższą sobotę w wielkim pochodzie na 40-lecie Piwnicy pod Baranami. Harce Lajkonika mają być niepowtarzalnym, autentycznym obrzędem historycznym. I basta!

Tymczasem -- o zgrozo! -- pojawia się na krakowskim Rynku wolnorynkowa imitacja. Jakieś farbowane, komercyjne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 778

Spis treści
Zamów abonament