Adieu, tabako!
Palacze "szykanowani"
Adieu, tabako!
W zasadzie dokładnie pół tysiąca lat po odkryciu Ameryki i po sprowadzeniu do Starego Świata tytoniu, wszedł w życie zakaz palenia w miejscach publicznych. Palacze zaczynają być "szykanowani", rugowani z dworców, szpitali, teatralnych foyer, a wszystko w imię oczyszczania atmosfery, dbania o zdrowie i likwidowania tak zwanego biernego palenia, do którego zmuszani są niepalący przebywający w towarzystwie "kuriaszczych". Wprawdzie w niektórych krajach, zwłaszcza w Polsce i u naszych środkowowschodnioeuropejskich sąsiadów palenie osiąga akurat teraz monstrualne rozmiary, lecz jest to zjawisko zaściankowe, próba z gatunku "zawracania kijem Wisły", czyli chwilowe usiłowanie płynięcia pod prąd dziejów kultury i obyczajów. Cywilizowany świat odchodzi od palenia, a ponieważ świat w ogóle cywilizuje się, ergo -- świat odchodzi od palenia. Polskę też to czeka, prędzej niż rozpalonej Polsce się wydaje. Toteż nastała stosowna pora na requiem dla tytoniu.
Nicotina Tabacum
Historycy nazywają tę roślinę "zemstą Indian na białym człowieku". Tytoń ofiarowano Kolumbowi po raz pierwszy na Wyspach Bahama. Ale nie on ją sprowadził do Europy, złośliwy los sprawił, że tym pionierem był lekarz Francisco Hernandez, podróżujący po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta