Marszałek Zych przyznaje: siedziałemwwięzieniu
Artykuł w "NIE" inspirowany przez SLD?
Marszałek Zych przyznaje: siedziałemwwięzieniu
Dokończenie 1
Dodał, że 6 miesięcy przebywał w areszcie śledczym w Zielonej Górze. Odmówił jednak wyjaśnienia, na czym polegało "niedopełnienie obowiązków służbowych". Stwierdził tylko, że podczas prowadzenia przez niego obozu młodzieżowego powstały pewne nieprawidłowości.
-- Nie zgłosiłem ich porokuratorowi i poniosłem tego konsekwencje -- powiedział. Marszałek stwierdził, że dziś, po 35 latach nie chciałby do tego wracać. W rozmowie z radiową "Trójką" Józef Zych stwierdził, że nic nie zamierza w sprawie robić, dodał, że "fakty są faktami i trudno z nimi dyskutować". Marszałek twierdzi, że tego faktu z życiorysu nigdy nie ukrywał. Przypomina, że w lutym tego roku udzielił wywiadu "Głosowi Wielkopolski", w którym wyznał, że kiedyś popełnił błąd.
Czyny z młodości
Marszałek odnosząc się do działalności sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do zbadania sprawy Oleksego mówił w wywiadzie m. in. o tym "jak daleko i jak głęboko ujawniać" różne sprawy. Józef Zych wspomniał o instytucji zatarcia skazania:
"Sam mógłbym być tego najlepszym przykładem. Czyny, które mi kiedyś w młodości zarzucano, przynajmniej w części, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta