Telia przed otwarciem rynku
Szwedzki rynek telekomunikacyjny
Telia przed otwarciem rynku
Szwedzki operator telekomunikacyjny Telia jest swoistą anomalią: działa na najbardziej liberalnym rynku na świecie, od dawna kandyduje do prywatyzacji. O przygotowaniach grupy do nowych warunków z chwilą otwarcia rynku łączności w UE pisze Greg McIvor na łamach "Financial Timesa".
Po pełnej deregulacji rynku we Szwecji od 1993 r. Telia musiała zrobić miejsce innym konkurentom. Wejście grup z W. Brytanii, Niemiec i Francji doprowadziło do utraty przez nią 1/ 4 rynku połączeń międzynarodowych i ok. 7 proc. połączeń międzymiastowych. Jedynie rozmowy miejscowe, gdzie niskie stawki nie zapewniają dużych zysków oparły się obcej inwazji.
Prezes Telii, Lars Berg nie chce rozmawiać na temat zbliżającej się prywatyzacji, bo uważa, że jest to problem właściciela. Nieoficjalnie jednak, kierownictwo grupy uważa to za najlepszy sposób zapewnienia grupie świeżego kapitału. Pogląd ten podzielają przedstawiciele z przemysłu. Szwecja jest bardzo konkurencyjnym rynkiem według norm europejskich i normalnie zwiększanie konkurencyjności i prywatyzacja powinny postępować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta