Informacje
Informacje
7
NR 158(4412) 9 lipca 1996
ŚWIAT
Po wjeździe z Chorwacji do Słowenii gładka asfaltowa szosa do Lublany biegnie przez malowniczy pagórkowaty teren. Na łąkach leniwe krowy przeżuwają trawę. Pasmo lasów przerywają raz po raz starannie uprawione pola. Na tle letniej soczystej zieleni kontrastowo odcinają się eleganckie, pomalowane na biało domki zczerwoną dachówką. W ogródkach przyzagrodowych mnóstwo kwiatów, balkony ozdobione geranium. Aż lśni od czystości.
Ten sielankowy krajobraz bardziej przypomina Austrię czy Szwajcarię niż zaniedbaną i wręcz zabiedzoną wieś bałkańską w Bośni, Serbii czy Macedonii. Liczne domy w trakcie budowy dowodzą, iż nie ma migracji do miast. Starannie uprawione pola świadczą o wysokiej kulturze rolnej. Tu wyraźnie zaznacza się jeszcze jedna linia europejskich podziałów cywilizacyjnych: Bałkany kończą się na granicy chorwackiej.
Kompleks małego państwa
Już na pierwszy rzut oka widać, że Słowenii najbliżej do Europy Zachodniej spośród krajów postkomunistycznych. Optymiści twierdzą, że tak mogłaby wyglądać lepiej rozwinięta część Chorwacji i Serbii, gdyby nie wojna i brak reform.
Na granicy mój samochód z polską rejestracją został skrupulatnie poddany kontroli łącznie ze sprawdzeniem numeru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta