Walka Nike z Reebokiem
Firmy sprzętu sportowego przed olimpiadą
Walka Nike z Reebokiem
Od czasu pierwszych igrzysk olimpijskich 100 lat temu wyścig po złoto stał się szybszy, konkurencja bardziej globalna, a cena zwycięstwa nigdy nie była tak wysoka. I nie chodzi tu o sportowców. Walka na stadionach Atlanty nie będzie zapewne ostrzejsza niż starcia głównych producentów sprzętu iobuwia sportowego, Nike Inc. i Reebok Int'l, przedstawiających swe walory przed światową publicznością, której liczebność sięgnie 3, 5 mld. -- To jedyna okazja, poza piłkarskim pucharem świata, kiedy cały świat patrzy w jedno miejsce -- twierdzi John Horan, wydawca tygodnika "Sporting Goods Intelligence".
Cztery lata temu w Barcelonie "Dream Team" amerykańskich koszykarzy z Michaelem Jordanem zakrywał symbole Reeboka na koszulkach, by nie narazić się Nike, która wyposażyła zespół w buty sportowe. Przed tamtą olimpiadą filarem kampanii reklamowej Reeboka miał być dziesięcioboista Dan 0'Brien, ale plan nie powiódł się, bo 0'Brien nie zakwalifikował się do reprezentacji USA.
Zawodnicy różni, logo takie samo
Przez ostatnie 4 lata Nike wysforowała się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta