Samba i banda
Do jakiej szkoły najchętniej chodzą mieszkańcy Rio de Janeiro? Oczywiście do szkoły samby
Marzy ci się zwiedzenie Rio de Janeiro? To nie przyjeżdżaj tu w karnawale. Miasto przeżywa wtedy najazd 100 tysięcy turystów‚ a wiele muzeów jest zamkniętych‚ bo nie ma komu ich obsługiwać. Większość cariocas‚ jak mówią o sobie mieszkańcy Rio‚ ma wtedy wolne. To czas tańca‚ muzyki i zabawy.
Karnawałowe szaleństwo trwa wprawdzie tylko pięć dni‚ ale przygotowania do niego – prawie cały rok. Biorące w nich udział szkoły samby nie mają nic wspólnego z nauką tańca‚ bo przecież każdy carioca tańczyć sambę umie już w kołysce. To rodzaj klubu‚ społeczności skupiającej ludzi w różnym wieku i najróżniejszych zawodów połączonych wspólną pasją. Tą pasją jest samba i wszystko, co z nią związane.
Historię szkół samby (escolas de samba) zapoczątkowali czarnoskórzy imigranci z brazylijskiego stanu Bahia‚ którzy przeprowadzając się w końcu XIX wieku do Rio‚ przywieźli do tutejszych faveli‚ czyli najuboższych dzielnic‚ w których mieszkali‚ religijne obrzędy o afrykańskich korzeniach. Wkrótce zaczęto organizować prowadzone przez orkiestrę ogólnodostępne pochody‚ a z czasem na punkcie samby cariocas oszaleli. Pierwsza oficjalna grupa miłośników samby powstała w 1926 roku‚ a nazwała się szkołą‚ bo spotykała się w sali miejscowej szkoły. – My też tutaj nauczamy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta