Pontonem przez bystrza
Nowojorczycy w kostarykańskiej dżungli
Pontonem przez bystrza
Pod koniec listopada do kostarykańskiej dżungli udała się 18--osobowa wyprawa, zorganizowana przez nowojorski Polonijny Klub Podróżnika. Główną atrakcją imprezy były spływy pontonowe dwoma górskimi rzekami Kostaryki: Pacuare i Reventazon. Dwudniowa ulewa pokrzyżowała nieco plany nowojorskich Polaków, zamieniając rekreacyjny z założenia spływ w walkę o wydostanie się z dżungli, zakończoną kilkugodzinnym marszem przez błoto i góry.
Dzięki doświadczeniu przewodników i pilota, uczestnicy wyprawy Polonijnego Klubu Podróżnika nigdy nie byli w prawdziwym niebezpieczeństwie. Inni nie mieli takiego szczęścia. W czwartek, 27 listopada, na rzece Reventazon utopił się uczestnik innego spływu, 36--letni Amerykanin Gerard Edwards. Dwa dni wcześniej Polacy płynęli tą samą rzeką iprzebyli ją w doskonałej kondycji.
Nogami do przodu
Obok udziału w spływie, uczestnicy wyprawy odwiedzili krater wulkanu Poas, dżunglę tropikalną w Parku Narodowym Braulio Carrillo i rzekę pełną krokodyli, z iguanami wspinającymi się na nadbrzeżne drzewa. W ostatnich dniach pobytu czekała ich świąteczna kolacja z indykiem (z okazji amerykańskiego Święta Dziękczynienia) w należącym do Polaków hotelu Las Tres Banderas w pobliżu miasta Quepos, morskie kajaki i plaża w Parku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta