Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na deskach lub bez

08 stycznia 1997 | Gazeta | KP

Zimowy Tyrol

Na deskach lub bez

W austriackich zimowych kurortach dba się nie tylko o narciarzy i snowboardzistów. Wiele atrakcji przygotowano także dla tych, którzy nie jeżdżą na nartach, a chcą przyjemnie i zdrowo spędzić czas w górach. Atrakcje te zresztą są także mile widziane przez narciarzy, gdyż stanowią urozmaicenie urlopu zimowego. W tegorocznej ofercie Tyrolu są np. jazdy na sankach po specjalnych torach, w dzień i nocą, loty balonem, curling, wypady w góry wozami konnymi, spacery na nartach z własnymi psami, jazda na dętkach samochodowych i wiele innych.

Tyrolska dolina Zillertal ma długość 40 km. W dolinie czynnych jest 18 torów saneczkowych. Zillertal słynie jako Mekka saneczkarzy. Coraz więcej turystów decyduje się bowiem na to, by po wspaniałym dniu, spędzonym na nartach lub snowboardzie, wybrać się wieczorem na sanki. Wieczorne saneczkowanie połączone jest zazwyczaj z imprezami towarzysko-kulinarnymi (wspaniała tyrolska kuchnia) i muzyką. Zjeżdżać można różnie. W szaleńczym pędzie w świetle pochodni albo po sztucznie oświetlonych trasach.

Prawdziwe atrakcje przygotowało dla swoich gości Igls. Olimpijskie miasto zaprasza na zjazdy torem bobslejowym z doświadczonym bobsleistą. Do pokonania jest trasa, na której rozegrano walki o tytuł mistrza olimpijskiego. Zjazd kosztuje 360...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 961

Spis treści
Zamów abonament