Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka ucieczka

10 listopada 2017 | Rzecz o historii | Krzysztof Jóźwiak
Zbiegowie i organizatorzy ucieczki z Dössel (od góry od lewej): Jan Zieleniewski, Wincenty Kawalec, Zygmunt Drzewiecki, Stefan Pronaszko, Bronisław Kowalczewski, Władysław Wasilewski.
źródło: Rzeczpospolita
Zbiegowie i organizatorzy ucieczki z Dössel (od góry od lewej): Jan Zieleniewski, Wincenty Kawalec, Zygmunt Drzewiecki, Stefan Pronaszko, Bronisław Kowalczewski, Władysław Wasilewski.
W oflagu Dössel, który utworzono w 1940 r., ogółem przebywało 2817 polskich jeńców wojennych.
źródło: Rzeczpospolita
W oflagu Dössel, który utworzono w 1940 r., ogółem przebywało 2817 polskich jeńców wojennych.
Dołączona do niemieckiego meldunku lista rozstrzelanych jeńców, którzy zbiegli z Dössel.
źródło: Rzeczpospolita
Dołączona do niemieckiego meldunku lista rozstrzelanych jeńców, którzy zbiegli z Dössel.

We wrześniu 1943 r. z oflagu Dössel uciekło 47 polskich oficerów. Niestety, większość z nich schwytano i rozstrzelano. Niemal dokładnie rok później pozostałych jeńców zmasakrowała bomba zwana „czarną wdową".

Porucznik Jan Zieleniewski z trudem łapie oddech. Jest ciemno, duszno i klaustrofobicznie. Coraz bardziej dokucza mu także złamane podczas obozowego treningu żebro. No i jeszcze ten cholerny plecak, który musi pchać przed sobą. Prawie wszystkie pakunki przygotowane przez uciekinierów przeciągnięto wcześniej za pomocą liny do baraku, w którym znajduje się wyjście z kanału. Niestety, w ostatniej chwili ktoś wpadł na pomysł przygotowania dodatkowego pakunku, który teraz trzeba własnoręcznie przepchnąć przez tunel. Złośliwy los wyznacza to zadanie por. Zieleniewskiemu. Tunel ma jedynie kilkadziesiąt centymetrów średnicy i ten niemłody już oficer ma wrażenie, że znalazł się w zakorkowanej butelce – z przodu dopływ tlenu ogranicza ciężki wór, z tyłu napiera na niego kolega, który podobnie jak on chce jak najszybciej wydostać się z podziemnej pułapki.

Zieleniewski odsuwa plecak i spogląda przed siebie. W oddali widać słaby snop światła wpadający z góry. Porucznik ocenia, że ma już za sobą ponad połowę morderczego tunelu, który w całości liczy prawie 45 m. Dodaje mu to sił. Mniej więcej po 15 minutach od momentu wczołgania się w mroczne czeluści przekopu Zieleniewski dociera do głębokiej na około 1,5 m studni, wydrążonej pod podłogą baraku. W jego stronę wyciągają się ręce kolegów,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10900

Wydanie: 10900

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament