![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wrześniowa alternatywa
Czy można było porozumieć się z. .. Hitlerem?
Wrześniowa alternatywa
Janusz Rolicki
Raz jeden, w przeszło tysiącletnich dziejach naszego państwa, wpłynęła Polska w sposób bezpośredni na dzieje świata. Nie wydarzyło się to ani w pełnych chwały dniach Grunwaldu, ani w rezultacie szarży polskiej husarii pod Wiedniem (obie te wiktorie, mimo wszystko, miały charakter lokalny) , lecz w tragicznym wrześniu 1939 roku. Na klęskę wrześniową przywykło się u nas ptrzeć jednostronnie i schematycznie. W powszechnym przekonaniu, Polska, nie mając alternatywy, musiała zostać pobita przez Niemcy. Co najwyżej, podkreśla się zręczność Józefa Becka, któremu, jak wielu sądzi, udało się sprytnie spowodować wybuch wojny światowej o Polskę.
Dziś, gdy ustały przyczyny, w pierwszej kolejności cenzuralne, ograniczające możliwość wypowiedzi, spróbujmy bez emocji przeanalizować sytuację geopolityczną Polski pięćdziesiąt pięć lat temu.
Kanony polskiej polityki zagranicznej międzywojna ustalił, jak wiadomo, jeszcze marszałek Józef Piłsudski. Zakładał on, że nasz kraj, jako kraj średni, nie może się dać zdominować żadnemu groźnemu sąsiadowi, czy to ze wschodu, czy z zachodu, i wobec obu powinien trzymać równy dystans. Założenie było słuszne i wykonalne, gdy nasi historyczni wrogowie byli słabi, lecz -- niestety -- z każdym rokiem stawało się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
