Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Listy do Białego Domu

24 września 1994 | Plus Minus | TS

Listy do Białego Domu

"Jestem już poza nawiasem partyjnym. Odrzucony, jak nikomu niepotrzebny śmieć, albo wróg. Dajcie jaką tylko chcecie najsroższą karę, ale nie odrzucajcie mnie od partii, która mnie wychowała i dla której chcę pracować" -- pisał szeregowy członek partii do I sekretarza. "Proszę bardzo o zadysponowanie tym moim życiem, które nie do mnie, a jedynie do Was, Pierwszy Sekretarzu KC PZPR należy" -- zwracał się w liście z więzienia Marian Spychalski. Pominąwszy urodzonych opozycjonistów i desperatów, stan niełaski ze strony partii wywoływał u znakomitej większości osób chęć wytłumaczenia się przed "siłą przewodnią". Ostatnią instancją w takich sprawach był pierwszy sekretarz KC PZPR i Biuro Polityczne.

W wyborze listów do I sekretarzy, dokonanym przez Józefa Stępnia, najciekawsze są właśnie te pisane przez osoby, nad którymi zawisł gniew partii. Pokazują one doskonale sytuację jednostki w systemie komunistycznym, zachowania ludzi w obliczu niełaski, rezultaty prób swobodnych wypowiedzi, a także jaki skutek dla systemu miało ich tłumienie.

Samokrytyka była warunkiem powrotu do łask. Jeden z autorów listów pisał: "Jeśli kiedykolwiek mam się Partii na coś przydać, to tylko pod warunkiem, że

obnażę wszystkie przyczyny

i drogi,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 279

Spis treści
Zamów abonament