Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sztuka dobrego umierania

04 września 2004 | Książki | KK
źródło: Nieznane

ROZMOWA Z OLGĄ TOKARCZUK

Sztuka dobrego umierania

Wszyscy moi bohaterowie biorą się ze mnie, są poniekąd mną. Nawet jeżeli nie składają się z moich doświadczeń, to jednak przecież widziani są moimi oczyma. Może są przeczuciami mnie, możliwościami, "ja" potencjalnymi.

(c) ELŻBIETA LEMPP

KATARZYNA KUBISIOWSKA: Pamiętasz zdarzenie, które pierwszy raz uświadomiło ci istnienie śmierci?

OLGA TOKARCZUK: Nic dramatycznego. Stare zdjęcia rodzinne, dowody na nieobecność. Zdałam sobie sprawę, że za każdym człowiekiem stoi tłum zmarłych, od których się wywodzimy, że świat, który znamy, jest kontynuacją światów, które odeszły. To, co się wydaje stałe i konkretne, jest w gruncie rzeczy ulotne i chwilowe. Godzinami potrafiłam oglądać stare, małe, niewyraźne zdjęcia w domu babci. To chyba naturalny początek spotkania ze śmiercią. Najpierw zawsze jest śmierć innych. Nas jeszcze nie dotyczy.

W jakimś sensie dotyczy, choćby przez starzenie się. W "Ostatnich historiach" detalicznie opisujesz ciała starzejących się kobiet, które są niczym negatyw obrazu wiecznie młodej, efektownej i efektywnej superkobiety, a raczej należałoby powiedzieć superdziewczyny - produktu współczesności.

Życie jest najbardziej cierpliwym przygotowaniem do śmierci - śmierć bliskiego i w końcu konsekwentne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3322

Spis treści
Zamów abonament