Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przypadki polskiej biurokracji, czyli ryzyko gwarantowane

22 sierpnia 2008 | Ekonomia | Krzysztof Szwałek

Tuż przed ostatecznym zamknięciem rozliczeń unijnych funduszy na lata 2004 – 2006 resort rozwoju regionalnego uznał za stosowne zmienić zasady przeliczania złotówek na euro. Dopiero „w najbliższym czasie” – jak dowiadujemy się z pisma resortu – urzędnicy się zorientują, czy w Brukseli leży jeszcze banknotów sterta, czy może mały plik.

Skąd to zamieszanie? Okazuje się, że przez wszystkie ostatnie lata wielkość pozostałych do wydania środków z Unii szacowano, przeliczając złotówki wypłacone beneficjentom (nawet w styczniu 2005 roku) po aktualnym kursie euro – aktualizowanym co miesiąc. Czyli de facto euro wymieniano na złote po kursie ze stycznia 2005, ale księgowano po kursie obecnym. Zaiste, wielką trzeba mieć wiedzę o rynku walutowym, by się zorientować, jak bardzo nieprecyzyjne mogą być wyniki tych szacunków.

Efekt jest smutny – dziś dwa ministerstwa nie potrafią odpowiedzieć na proste pytanie: ile jeszcze nam zostało. Być może problem miałby charakter czysto akademicki, gdyby nie fakt, że ewentualny brak środków dla beneficjentów (którzy podpisali już umowy) będzie trzeba pokryć z budżetu państwa.

Metody radzenia sobie z ryzykiem walutowym znane są od dawna. Jak radzić sobie z ryzykiem urzędniczym?

Brak okładki

Wydanie: 8097

Spis treści

Po godzinach

Blondynka z energią
Cała Praga w Koneserze
Celtycki star
Co się stanie ze smokiem
Concerto grosso na trio
Czarny charakter wszech czasów
Czas wolny
Dwaj panowie na wyspie
Eklektronicy na Dobrej
Grzech, czyli alchemia saksofonu
Imprezy
Kalendarium
Kawa, książka, ruch
Kawiarenki XX wieku
Kobiecy wieczór z Abbą
Komóra Obscura i Videonotes
Kontrabas pełen dynamitu
Kosmiczna podróż przed premierą
Krowy ***
Kuchenny romans
Kuchnia na łące w centrum miasta
Kulinarny off: świetlicokawiarnie
Miłość w samo południe
Mocno różowa sobota
Muzyka ponad granicami
Na ekranie Iluzjonu
Nie przejmujmy się, gdy rozczarowują gwiazdy
Niedzielny szturm jazzu na Wilanów
Noc z dreszczykiem
Nowa technologia zachwyca nie tylko najmłodszych
Nowi weterani
Odpowiedzialność grupy
Ogniwo ewolucjiczarnej muzyki
Opisać słowem, opisać gestem
Po godzinach
Podróż do wnętrza Ziemi ***
Poetycki remix
Polacy nie tylko w niebie
Popołudnie w plenerze
Popołudniowy Schubert i Haydn
Poranione zdjęcia
Przebudzenie *
Rosyjska klasa, polski debiut
Rozmawiały dwie sikorki
Rzeczywistość w ostrym zbliżeniu
Saint-Tropez – Warszawa – Bilbao
Skojarzeni z indie rockiem
Spotkanie z Luckiem, czyli pewnym krokiem do szkoły
Trzydniówka Eryka Kulma
Upalne lato z dobrymi Płynami
W blasku czerwonych oczu
W galeriach i muzeach
Wakacje niech trwają
Wariacje operowe
Warszawski rock ekstremalny
Wichura bezpiecznie nami zatrzęsie, woda nas zaleje, ogień otoczy
Wokalista czy instrumentalista?
Współczesny lubi Mrożka
Wszystko, co się powtarza
Z Awinionu na Mokotów
Z desek na ekran
Z rodzinnych stron wieszcza
Zagrają : Muzyka poważna
Światło i dźwięk w krzyżackich murach
Święty grill i rozpustna rusałka
Zamów abonament