Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Grudniowy finał budzi optymizm

31 grudnia 2009 | Moje Pieniądze | Janusz Miliszkiewcz

Można było trafić na muzealnej wartości dzieła na każdą kieszeń: obrazy, książki, grafikę artystyczną. Nasz rynek antykwaryczny i sztuki trzyma się znacznie lepiej niż rosyjski czy ukraiński

Na rynku odbyło się blisko 140 aukcji (w tym kilka charytatywnych). Zaoferowano ok. 460 obiektów z najwyższej półki, czyli w cenie powyżej 50 tys. zł. Z tego sprzedano ok. 130 obiektów. W 2008 roku wystawiono odpowiednio 360 droższych niż 50 tys. zł, sprzedano zaś 148. Z tych orientacyjnych liczb wynika, że podaż dobrej oferty nie była zła. Średnia sprzedaż na aukcjach malarstwa i antyków wynosi od lat ok. 30 proc.

Jesteśmy biednym społeczeństwem na dorobku. Czy to są złe wyniki, gdy chodzi o zakup przedmiotów superluksusowych, a za takie należy uznać obrazy? Wojciech Fibak mówi o drogich obrazach Tadeusza Dominika. Ale już za 1,5 tys. zł można zdobyć w galerii Nautilus grafikę tego artysty z lat 60., z tymi samymi motywami co na modnych aktualnie obrazach. Zawsze warto pamiętać, że na rynku są muzealnej wartości dzieła na każdą kieszeń.

Mniej więcej do marca panował optymizm. Poczucie, że kryzys ominął rynek antykwaryczny. Była dobra podaż. W maju gwałtownie spadły obroty domów aukcyjnych. Właściciele przestali przynosić dobre obiekty. Niektóre domy aukcyjne osiągały obrót ledwie ok. 500 tys. zł, gdy zwykle miały obroty ok. 1 mln zł. Sytuacja ta trwała mniej więcej do listopada, co potwierdzają nasí eksperci.

To był rok 20-lecia wolnego rynku. Jak zawsze zawodziła przejrzystość, wiarygodność transakcji i cen obrazów. Od lat postulujemy,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8511

Spis treści
Zamów abonament