Tomik poezji
Tomik poezji
Poezja potrzebuje inspiracji, którą poeci czerpią z różnych źródeł, nie tylko z górskich strumieni oraz kwitnących jabłoni. Nasi olimpijczycy, odcięci od gór i sadów owocowych, czerpią inspirację ze złotych i srebrnych medali koleżanek i kolegów. Ich pierwszy tomik poezji dotarł do kraju za pośrednictwem korespondenta PAP.
Tomik nie jest specjalnie gruby, ale w całości nie damy rady go opublikować, zresztą z sympatii dla autorów nie warto tego robić. Przeczytajmy razem jeden z wybranych utworów:
I w Seulu, i w Atlancie kiedy Wrona jest na macie przeciwnicy robią w gacie.
(Wrona to oczywiście złoty medalista Andrzej Wroński. )
A. Ł.