Sztuka, magia i medycyna
Sztuka, magia i medycyna
Jest to jedna z największych i najcięższych (4, 46 kg) książek, znajdujących się obecnie w księgarniach. Nie jest to może najważniejsze, ale nie bez znaczenia. Dzieło amerykańskich naukowców specjalizujących się w historii medycyny na pewno nie nadaje się do przypadkowej lektury, przejrzenia go byle jak i byle gdzie. Nie polecam zabierania go wpodróż ani czytania w łóżku czy nie daj Boże w toalecie, który to nie za piękny zwyczaj jest dość rozpowszechniony.
Przystępując do lektury "Ilustrowanej historii medycyny" rozstawiamy stół, następnie przy pomocy domowników lub osób trzecich otwieramy wolumin i -- w zależności od upodobań -- skupiamy się na treści książki lub na ilustracjach, których znalazło się tu 1020.
Zwracam uwagę na te ilustracje, łącznie z uwidocznionym na okładce pierwszym zakończonym sukcesem pokazem narkozy eterowej w 1846 r. (obraz Roberta Hinckleya) , gdyż współautor książki, prof. Lyons z Uniwersytetu Columbia wyraża nadzieję, "że za pomocą ilustracji, towarzyszących im podpisów i samego tekstu, zdołamy przekonać Czytelników do poglądu, że medycyna to nie tylko skuteczne leczenie, że jej rozwój był i jest sprawą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta