![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Niewidzialna ręka
Niewidzialna ręka
Każdy olimpijski dzień dostarcza nowych informacji o środku dopingującym, który nazywa się bromantan, wynalezionym -- jeśli wierzyć przewodniczącemu komisji medycznej MKOl. , księciu de Merode -- w Rosji z myślą o kondycji armii i obecnym na wolnym rynku tego kraju, nie wyłączając straganów ulicznych w Moskwie. Nie mamy specjalnych powodów, żeby bronić rosyjskiego sportu, ale nie jest on ani lepszy, ani gorszy od innych, jeśli chodzi o stosowanie dopingu. Środek o nazwie bromantan stał się już sensacją igrzysk w Atlancie i pewnie do końca ich trwania tak będzie, ale tak naprawdę jest tylko małym fragmentem większej całości.
Trzeba być bardzo naiwnym, żeby wierzyć, że Rosjanie przyjechali na olimpiadę nafaszerowani dopingiem, co potwierdza kontrola antydopingowa, zaś sportowcy innych krajów są dopingowymi dziewicami. Jeśli Rosjanie są łapani, to przede...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
