Skarbówka ściga spóźnialskich
Osoby, które złożą deklarację po terminie, muszą do niej dołączyć tzw. czynny żal i zapłacić podatek z odsetkami. Inaczej zostaną ukarane przez fiskusa
Jak twierdzą doradcy podatkowi i adwokaci specjalizujący się w sprawach karnoskarbowych, ściganie i karanie tych, którzy sami na siebie donoszą, składając deklarację podatkową po terminie, to stała praktyka urzędów skarbowych. Na sentymenty nie mają co liczyć zwłaszcza ci, którym przydarzy się to np. dwa razy w ciągu sześciu miesięcy.
O tym, że czekają ich nieprzyjemności, mogą się dowiedzieć nawet po kilku miesiącach od popełnienia wykroczenia skarbowego, jakim jest złożenie deklaracji po terminie. A wtedy ich sprawa może się skończyć przed sądem. I to nawet gdy nie działali umyślnie, a społeczna szkodliwość ich czynu była znikoma.
Jak na tacy
Przekonała się o tym początkująca bizneswoman M. O., która dwukrotnie w ciągu czterech miesięcy jako członek zarządu spółki z o.o. złożyła po terminie deklaracje w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC-3) z tytułu podwyższenia kapitału spółki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)