Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Białoruś: złote jaja i góry odpadów

15 lutego 2011 | Świat | Andrzej Pisalnik
źródło: Fotorzepa
Na hałdach, które wznoszą się nad wyludnionymi wioskami, nie rosną żadne drzewa. Pod wpływem deszczu odpady tężeją jak cement
autor zdjęcia: Andrzej Pisalnik
źródło: Fotorzepa
Na hałdach, które wznoszą się nad wyludnionymi wioskami, nie rosną żadne drzewa. Pod wpływem deszczu odpady tężeją jak cement

Świetnie prosperujące przedsiębiorstwo otaczają wymarłe wsie. Ziemia się zapada, pękają ściany domów

Korespondencja z Soligorska

Okolic górniczej stolicy Białorusi Soligorska nie można pomylić z żadnym innym regionem. Po kilkunastu minutach jazdy autem na południe od leżącego około 100 kilometrów od Mińska Słucka równinny krajobraz zmienia się w górski. Widoczne z daleka niezalesione grzbiety w odcieniach czerwieni to hałdy odpadów po przetwarzaniu wydobywanej tu od pół wieku soli potasowej.

Należące do największych w świecie zakłady produkcji nawozów potasowych Biełaruśkalij, w których skład wchodzi pięć czynnych kopalń i cztery fabryki wzbogacania soli potasu, wydobyły już na powierzchnię z głębokości od 350 do 850 metrów ponad miliard ton surowca. Hałdy zajmują 600 hektarów.

Pozostałością po wzbogacaniu soli potasu jest szlam przechowywany w zbiornikach. Zalegające pod gołym niebem odpady to tylko część problemu mieszkańców okolicznych wsi. Instytut naukowo-badawczy Biełgorchim z Soligorska ustalił, że wskutek działalności górniczej na powierzchni około 20 tysięcy hektarów ziemia osiadła o 2 – 4 metry. 6,5 tysiąca hektarów gruntów zamieniło się w bagna. Ucierpiały całe wsie i miasteczka. Mieszkańcy pękających...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8853

Spis treści
Zamów abonament