Znów rekordy Gortata
Marcin Gortat w kolejnym meczu był wyróżniającym się koszykarzem Phoenix Suns, ale jego zespół nieoczekiwanie przegrał u siebie 108:113 z Sacramento Kings, jednym z najsłabszych zespołów w lidze.
Phoenix (26 zwycięstw – 26 porażek) zajmuje teraz dziesiąte miejsce, a Sacramento (13-38) 14., przedostatnie, w Konferencji Zachodniej.
W swoim 200. meczu w NBA, a 25. w barwach Suns Gortat grał 34 minuty, zdobył 20 punktów (drugie osiągnięcie w karierze), trafiając 6 z 9 rzutów z gry i 8 na 8 z linii (jeśli chodzi o rzuty wolne, to jego rekord). Miał także 12 zbiórek, najwięcej w zespole, i trzy bloki (wyrównany rekord sezonu, najwięcej w ośmiu niedzielnych spotkaniach).
Uzyskał dziewiątą w sezonie double-double (dwucyfrowe zdobycze w dwóch elementach gry). Tyle samo ma Dirk Nowitzki, a mniej m.in. Kobe Bryant i Marc Gasol.