Kasowniki wypluwają nowe bilety
Na Pradze kioskarz jednego dnia przyjął z powrotem od klientów sto biletów, których nie zaakceptowały kasowniki. Czy to wina producenta? A może fałszywki?
– Tylko w piątek przyszło do mnie ponad 20 klientów, którzy zwrócili około stu wadliwych biletów – opowiada kioskarz z Pragi-Północ. – Nie można ich było skasować. Miały rozmagnesowane paski. A przecież kupiłem je w hurtowni Ruchu.
Kioskarz skarży się, że niektórzy pasażerowie byli wściekli.– Zostali ukarani przez kontrolerów. Tę sprawę da się cofnąć, ale reklamację...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)