Tysol: dzieje wolnej Polski w pigułce
Obchody 30-lecia powstania „Tygodnika Solidarność“ ujawniły, jak głębokie są podziały w środowisku pisma
Przy Polu Mokotowskim w Warszawie wmurowano kilka dni temu tablicę. Upamiętnia, że w 1981 r. przy ul. Batorego 14 w Warszawie mieściła się redakcja „Tygodnika Solidarność", pierwszego w PRL pisma w pełni niezależnego od komunistycznych władz. Obecny przy odsłonięciu Tadeusz Mazowiecki, pierwszy redaktor naczelny, później pierwszy premier wolnej Polski, mówił, że cieszy się, iż pamięć o tym, co tu stworzono, zostanie.
Jednak organizatorzy nie zaprosili nikogo z obecnej redakcji „Tysola". – Dzwonili do nas pracownicy sekretariatu pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Chcieli się czegoś dowiedzieć o przebiegu uroczystości, a my o niej w ogóle nie wiedzieliśmy – mówi Jerzy Kłosiński, obecny redaktor naczelny.
Zaproszenia nie dostali też przedstawiciele związku zawodowego „Solidarność". Kłosiński mówi, że jest mu po ludzku przykro, bo to dzięki związkowi „Tygodnik Solidarność" mógł zaistnieć.
Z perspektywy czasu widać, że zmieniło się prawie wszystko. Przebrzmiały gorące tematy, skruszał pożółkły papier, wymienili się dziennikarze, gazeta zmniejszyła format. Najtrwalsze okazały się wzajemne urazy i linie podziału. Tak silne, że rozległe (68 ha) Pole Mokotowskie okazało się zbyt małe, by przy okazji 30. rocznicy powstania pisma pomieścić wszystkich, którzy czują się z nim związani.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

