Dźwigi straciły stabilność
26-letni mężczyzna zginął, a jego starszy o cztery lata kolega trafił do szpitala po wypadku podnośnika w Halinowie. Trzy godziny później na chodnik przewrócił się też dźwig na Ursynowie
Przy ul. Okuniewskiej w Halinowie dwaj mężczyźni na wysokości ok. 10 m obcinali gałęzie.
W pewnym momencie podnośnik, na którym stali, zachwiał się i przewrócił na ziemię. – W wypadku zginął jeden mężczyzna, drugi śmigłowcem został przetransportowany do szpitala – mówi Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku było nierówne podłoże.
Nikt nie ucierpiał natomiast podczas drugiego wypadku, na ul. Roentgena na Ursynowie. Prawdopodobnie załamała się jedna z podpór pod samobieżnym dźwigiem i przechylił się on w stronę jezdni, niszcząc chodnik. Dodatkowo jego wysięgnik znalazł się nad pasem jezdni. Policja wstrzymała ruch na kilka godzin.