Drukowanie pieniędzy tylnymi drzwiami
Europejski Bank Centralny od miesięcy musi radzić sobie z presją różnych środowisk domagających się od niego wprost dodrukowania pieniędzy i kupowania za nie długu krajów, które mają trudności z finansowaniem potrzeb pożyczkowych na rynkach finansowych.
W przedświątecznym tygodniu pożyczył bankom prawie 0,5 mld euro. Za podobną kwotę Fed kupił obligacje skarbowe w I półroczu 2011 r. Pojawiły się opinie, iż EBC ominął ograniczenia prawne i wykonał „drukowanie tylnymi drzwiami". Pojawiły się też nadzieje, iż duża część tej kwoty trafi na peryferyjne rynki obligacji. Czy słusznie?
Analogia do poczynań Fedu nie jest bezpodstawna. Teoretycznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta