Łupkowy impuls rozwojowy
Historia zatoczyła niespodziewane koło. Nie słońce, nie atom i nie synteza wodorowa będą podstawowym źródłem energii w XXI w., ale stary, dobrze znany gaz – piszą ekonomiści
W cieniu kolejnych odsłon kryzysu finansowego, skupiającego uwagę polityków i ekonomistów, w realnej gospodarce dokonuje się w ostatnich dwóch – trzech latach prawdziwa rewolucja, której skutki w dłuższej perspektywie mogą być dla świata równie znamienne jak skutki kryzysu. Chodzi o wykorzystanie nowego de facto źródła energii, jakim jest gaz łupkowy.
Rewolucja energetyczna
Istnienie gazu wysokometanowego w szczególnego rodzaju skałach, tzw. łupkach osadowych, na dużej głębokości (1,5 – 4 km pod powierzchnią ziemi) było znane geologom od dziesiątek lat. Ale dopiero w ostatnich sześciu – ośmiu latach udało się w Stanach Zjednoczonych opracować i wdrożyć na skalę przemysłową innowacyjne oraz – co najważniejsze – wysoce efektywne technologie wydobycia, oparte na tzw. szczelinowaniu hydraulicznym. W konsekwencji tempo przyrostu produkcji było oszałamiające.
W sprawie łupków warto naśladować raczej zdecydowane działania administracji prezydenta Obamy niż obiekcje brukselskich urzędników
O ile jeszcze w roku 2006 wydobycie gazu łupkowego wynosiło w Ameryce ok. 20 mld m sześc., o tyle w roku ubiegłym przekroczyło 125 mld m sześc., co stanowiło już ok. 20 proc. całego amerykańskiego wydobycia gazu ziemnego. Według amerykańskich prognoz rządowych (Annual Energy Outlook 2011) za dwa – trzy lata produkcja osiągnie 200...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta