Spory o dowódców
Pakt północnoatlantycki staje się coraz bardziej europejski. Zachodnioeuropejscy sojusznicy Stanów Zjednoczonych i Kanady przejmują zadania z zakresu obronności. Jednak Waszyngton przygląda się zazdrośnie, czy na emancypacji Europy Zachodniej w NATO nie ucierpi wiodąca rola USA na naszym kontynencie.
Spory o dowódców
Maria Wągrowska
Sojusz północnoatlantycki nie ma dylematu tak dobrze znanego Unii Europejskiej: pogłębienie czy poszerzenie. Przyjęcie państw środkowoeuropejskich nie jest do tego stopnia jak w UE warunkowane przeprowadzeniem wewnętrznej reformy, na której najbardziej zależy Paryżowi. Francja wręcz uzależnia powrót do struktur militarnych NATO od spełnienia swych -- ciągle nowych -- żądań dotyczących "europeizacji" sojuszu transatlantyckiego. Niektórzy obserwatorzy sądzą nawet, że jeżeli Francja nie będzie usatysfakcjonowana planowanymi rozwiązaniami, to będzie zwlekała z ponowną integracją ze strukturami wojskowymi paktu, opóźniając tym samym poszerzenie na wschód.
Tak więc od transformacji NATO, od zmian politycznych i wojskowych zależeć jednak będzie w pewnym stopniu członkostwo Polski i pozostałych krajów Europy Środkowowschodniej w tej organizacji. Reforma struktur militarnych NATO i przyjęcie nowych państw mają być postanowione na szczycie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta