Polacy w Strasburgu
Polacy w Strasburgu
Marek Antoni Nowicki
Mija pięć lat od przystąpienia Polski do Rady Europy, jednak ratyfikacja europejskiej konwencji praw człowieka nastąpiła nieco później, 19 stycznia 1993 r. , a jeszcze później rząd polski złożył deklarację o wyrażeniu zgody na rozpatrywanie przez Europejską Komisję Praw Człowieka skarg przeciwko RP. Sprawy mogą jednak dotyczyć wyłącznie czynów, decyzji i faktów, które nastąpiły po 30 kwietnia 1993 r.
Polacy pisali do Strasburga już w czasach, kiedy nikomu nie śniła się nawet przynależność do Rady Europy. Listy polskich obywateli ze skargami dotyczyły głównie innych państw, które zalazły im z jakichś powodów na skórę. Co roku było ich kilka (np. w 1989 r. -- 5) .
Na podstawie konwencji każdy ma prawo wnieść skargę, nie tylko obywatele, ale również cudzoziemcy. Wystarczy, żeby przebywali na terytorium państwa będącego stroną konwencji. I z tej możliwości Polacy starali się korzystać.
W jednej z takich spraw Halina G. wystąpiła przeciwko Szwecji z zarzutem, iż uniemożliwiono jej wykonywanie zawodu lekarza i specjalizację. Uważała, że była dyskryminowana ze względu na narodowość. Powołała się na art. 2 protokołu nr 1 gwarantujący prawo do nauki. Europejska Komisja 10 października 1985 r. uznała skargę za oczywiście bezzasadną.
Najstarszy list...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta