Potrzebna rewolucja finansowa
Dochody samorządów nie wzrosną na skutek zwiększenia ich udziałów w podatku PIT czy CIT – zapowiada wiceminister finansów Hanna Majszczyk
Sytuacja samorządów jest nie do pozazdroszczenia. Ich dochody nie rosną tak szybko jak dotąd ze względu na spowolnienie gospodarcze. Tymczasem państwo przekazuje miastom i gminom coraz to nowe zadania do wykonania. Coraz bardziej dotkliwa staje się tzw. luka finansowa szacowana na 8 mld zł rocznie, wynikająca – jak twierdzą sami zainteresowani – z nieprzemyślanych zmian ustawowych. Uczestnicy debaty „Rz" pt. „Czy państwo powinno zwiększyć dochody samorządów, czy zmniejszyć ich obowiązki" starali się określić, jak przywrócić finansową równowagę samorządów.
– Wzrost dochodów samorządów nie jest możliwy poprzez zwiększenie ich udziałów w PIT czy CIT – twardo ostrzegła Hanna Majszczyk, wiceminister finansów. Uzasadniała, że przychody z podatków to nie worek bez dna. Jeśli samorządy chciałyby otrzymać więcej, konieczne byłoby zwiększenie obciążeń podatkowych dla wszystkich.
– Nie przyjmujemy tego do wiadomości – odpowiedział Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, prezes Związku Miast Polskich. – W rządzie od dawna toczą się różne prace, dyskusje, powstają koncepcje, założenia, analizy itp. Ale to nie przynosi żadnych efektów, jest coraz gorzej. Trzeba wytrącić ten system...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta