Strzał w łowiecki samorząd
Kłusownictwo szerzy się niebywale. Straty w zwierzostanie szacuje się na około 400 -- 800 ton dziczyzny rocznie, jeśli brać pod uwagę tylko zwierzynę grubą.
Strzał w łowiecki samorząd
Jerzy Pilczyński
Rząd postanowił zrobić opozycji prezent pod choinkę. Wystawił się więc na strzał. Takie określenie jest o tyle odpowiednie, że chodzi o nowelizację prawa łowieckiego uchwalonego nieco ponad rok temu. Dziś na forum Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa ma się odbyć pierwsze czytanie projektu. Rządowe propozycje nowelizacji budzą zdecydowany sprzeciw nie tylko posłów opozycyjnych, lecz także reprezentujących ugrupowania koalicyjne. Chodzi przede wszystkim o propozycję skreślenia przepisu powołującego Państwową Straż Łowiecką, która miała być biczem na poczynających sobie coraz bezczelniej kłusowników.
Druga budząca jeszcze większy opór propozycja dotyczy takiego określenia form nadzoru ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego, których nie da się pogodzić z kanonem demokracji. Minister miałby mianowicie prawo uchylić każdą uchwałę władz zrzeszenia, jakim jest PZŁ, niezgodną z prawem bądź ze statutem, związek nie miałby zaś nawet możliwości odwołania się do NSA.
To nie byłby już nadzór, lecz zarządzanie --...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta