Ustawę trzeba napisać na nowo
Powszechne ubezpieczenia zdrowotne
Ustawę trzeba napisać na nowo
Katarzyna Tymowska
Powszechne ubezpieczenie zdrowotne nie może być celem samym w sobie, lecz rozwiązaniem instytucjonalnym, służącym polityce zdrowotnej państwa.
Jeśli zawarte w projekcie ustawy przygotowanym przez sejmową Komisję Nadzwyczajną propozycje wejdą w życie, wpłyną na zachowania: pacjentów oraz zakładów opieki zdrowotnej. Powstaje więc pytanie, czy te przyszłe zachowania będą miały pożądane skutki ekonomiczne i społeczne. Czy wywołają dodatkowe koszty? Czy będzie można je pokryć ze środków funduszy ubezpieczniowych lub innych źródeł publicznych?
Musimy ocenić, w jakim stopniu proponowane rozwiązania będą sprzyjały równości w dostępie i korzystaniu ze świadczeń zdrowotnych. Ocena społecznych aspektów -- to również ocena sposobu dochodzenia swoich praw przez osoby objęte ubezpieczeniem, oraz ich uprawnień, np. swobody wyboru, możliwości wpływu na gospodarowanie funduszami ubezpieczeniowymi.
Wiele zagadnień wiąże się z wdrażaniem rozwiązań. Przewiduje się, że ustawa obowiązywałaby od 1 stycznia 1999 r. Nie przedstawiono żadnego harmonogramu prac, nie wiadomo więc, na jakiej podstawie projektodawca uznał, że dwa lata wystarczą na wprowadzenie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.
Wątpliwa jest również...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta