Rakietowa tarcza w budowie
Polskie wojsko rusza z największą inwestycją w tej dekadzie.
Na kontrakty warte co najmniej 14 mld zł pieniądze gwarantuje specjalna ustawa przeforsowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Wielkie wojskowe modernizacyjne zakupy, na które państwo w ciągu najbliższej dekady przeznaczy 139 mld zł, oprócz przezbrojenia armii mają ściągnąć do Polski technologiczne inwestycje.
Uzasadnione wydatki
Gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, jeden z uczestników debaty rakietowej „Rz" zorganizowanej w ramach cyklu „Śniadanie z Rzeczpospolitą", pt. Broń dla Polski, przekonywał, że ogromny wysiłek państwa związany z budową tarczy antyrakietowej jest uzasadniony. – Dziś kraj położony na wschodniej rubieży NATO i armia pozbawione są skutecznej osłony przed potencjalnym rakietowym atakiem, a to stawia pod znakiem zapytania sens innych wojskowych wydatków modernizacyjnych. W obliczu konfliktu wojsko byłoby bezbronne, bo rakietowy oręż – jak uczy historia najnowszych kryzysów – to dziś podstawowy czynnik uderzeniowy w zbrojnych starciach – przekonywał Koziej. – Coraz częściej też już sama groźba użycia kierowanych pocisków wykorzystywana jest w międzynarodowych relacjach jako skuteczny element nacisku czy szantażu, aby wymusić polityczne ustępstwa – dodał szef BBN.
Jakich więc antyrakietowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta