Brytania prosi: rodacy pomóżcie
Wimbledon . Dzisiaj na korcie centralnym półfinał Jerzy Janowicz – Andy Murray. Dla Polaków nowe święto, dla Brytyjczyków kolejny mecz o honor dawnego imperium.
Korespondencja z Londynu
Spiżowy Fred Perry wciąż czeka, aż ktoś zmieni go na stanowisku ostatniego brytyjskiego mistrza Wimbledonu. Ma najbardziej fotografowany pomnik przy korcie centralnym, na nim najbardziej znana data w historii miejscowego tenisa – 1936 rok.
Czekanie trwa, Andy Murray od kilku lat dźwiga na barkach ten ciężar i wciąż nie daje rady. Nawet wyrównany w środę rekord Wielkiej Brytanii – 13. wielkoszlemowych półfinałów (jak Perry), nie czyni Szkota godnym historii.
Kiedyś Tim, teraz Andy
Trzeba oddać Brytyjczykom, że są zadziwiająco dokładni w przypominaniu dotychczasowych porażek Murraya w Wimbledonie. Lista ciągnie się od 2009 roku, gdy po obiecującym starcie w Queen's Szkot przegrał z Andym Roddickiem w półfinale. Po 12 miesiącach, w roku wizyty królowej Elżbiety II,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta