Nie zależało mu na taniej sławie
Człowieka najlepiej poznać, wypytując o niego innych. Tak powstał wnikliwy portret Henryka Mikołaja Góreckiego.
Licząca prawie 500 stron książka Beaty Bolesławskiej-Lewandowskiej „Górecki. Portret w pamięci" to zapis ponad 40 rozmów, jakie przeprowadziła autorka. Zmarłego trzy lata temu kompozytora wspominają najbliżsi (żona, syn i córka), uczniowie, artyści i krytycy nie tylko z Polski.
Mimo ogromnych sukcesów, jakie odnosiła jego muzyka, Henryk Mikołaj Górecki zawsze żył na uboczu. Także i w tym roku, gdy przypada 80. rocznica jego urodzin, przyćmili go dwaj inni jubilaci: Witold Lutosławski i Krzysztof Penderecki. Dlaczego tak się stało?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta