Święto, które zmienia Polskę
Orszaki Trzech Króli przejdą w poniedziałek ulicami około 200 miast. Obchody tego dnia stają się polskim fenomenem.
Polacy najpierw wymusili na politykach przywrócenie dnia wolnego 6 stycznia, a teraz potwierdzają, jak słuszna była to decyzja. Z każdym rokiem tłumniej wychodzą tego dnia z domów, by razem przejść w orszakach Trzech Króli. Organizatorzy świątecznych marszów stają zaś na głowie, by przyciągnąć do nich nie tylko wiernych, i nie tylko do wspólnego śpiewania kolęd.
Stolica była pierwsza
Święto Objawienia Pańskiego przez ponad 50 lat było oznaczone czarną czcionką w kalendarzach. Walkę o przywrócenie 6 stycznia dnia wolnego od pracy podjął były prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. W 2008 r. złożył w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie wraz z 500 tys. podpisów poparcia. Jednak Sejm odrzucił ten pomysł.
W 2009 r. ponowną inicjatywę Kropiwnickiego wsparło już ponad milion obywateli. Jednak i ten projekt – oraz równocześnie zgłoszony przez PiS – Sejm odrzucił. Dopiero w 2010 roku parlament przyjął projekt PO i dzięki temu od 2011 roku Święto Trzech Króli jest dniem wolnym.
Pierwszy świąteczny orszak odbył się jeszcze zanim do tego doszło. Sześć lat temu grupa 250 uczniów z prywatnej szkoły podstawowej i gimnazjum dla chłopców „Żagle" razem z rodzicami zaprezentowała na warszawskim Starym Mieście szkolne przedstawienie, które przyciągnęło tłumy. Orszak poprowadził metropolita warszawski kardynał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta