Kto się mną zajmie?
Na przykładzie poradników można doskonale prześledzić zmieniające się obyczaje. Najbardziej znane są poradniki savoir-vivre'u, ale są też one najbardziej oczywiste. Przeznaczone były najczęściej dla tworzącej się burżuazji chcącej nauczyć się manier arystokracji, których to manier arystokraci akurat się wyzbywali. Stąd w podręcznikach przesadne przywiązywanie znaczenia do rytuałów, których klasy wyższe nie musiały czytać, bo wysysały je z mlekiem matki lub wbijał im do głowy stary preceptor. Jest to bardzo pięknie opisane w „Poszukiwaniu straconego czasu".
W naszych (PRL-owskich) czasach pojawiały się rady savoir -vivre'u (samo słowo było źle widziane jako przeżytek burżuazyjny) w postaci zakazów i nakazów: „Nie pluć w autobusie", „Buty wycierać przed wejściem do urzędu", bądź artykułów szydzących z obywateli nierozumiejących postępu. „Wanna nie służy do przechowywania karpi lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta