Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mocne serca, a w ręku karabin

21 lutego 2015 | Plus Minus | Andrzej Talaga
Chłopcy malowani: jeden z wielu czeczeńskich oddziałów partyzanckich. Rok 1994, przedpola Groznego
źródło: AFP
Chłopcy malowani: jeden z wielu czeczeńskich oddziałów partyzanckich. Rok 1994, przedpola Groznego
Chlopcy pomalowani: kandydaci  do służby w Narodowych Siłach Rezerwy na poligonie  w Biedrusku (2010)
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Chlopcy pomalowani: kandydaci do służby w Narodowych Siłach Rezerwy na poligonie w Biedrusku (2010)
źródło: Getty Images

Partyzantka jest tania, a potrafi być potęgą. Rakietowe kły wyglądają groźnie, ale to nic w porównaniu z bagnem wojny nieregularnej. Z wyczerpującym zasoby i psychikę żołnierzy armii okupacyjnej nieustannym kąsaniem dzień po dniu, noc po nocy.

Walki na Ukrainie wylały kubeł zimnej wody na głowy optymistów, którzy uważali, że wojna w Europie to wyłącznie wspomnienie przeszłości. Polska planuje kupić za ciężkie pieniądze broń ofensywną, która ma odstraszyć przeciwnika od ataku – głównie rakiety manewrujące wystrzeliwane z samolotów i okrętów podwodnych. To krok w dobrym kierunku, pod warunkiem że jest jedynie elementem szerszego planu obrony.

Rakiety są drogie, możemy ich nabyć niewiele, w razie wojny szybko je wystrzelamy, nie zadając przeciwnikowi decydującego ciosu. Tymczasem mamy pod ręką zasoby, które odstraszyłyby wroga skuteczniej niż najnowocześniejsza nawet broń – uzbrojony naród zorganizowany do wojny partyzanckiej. Trzeba tylko Polaków do niej przygotować.

Zarówno historia wojskowości, jak i przebieg najnowszych konfliktów, choćby w Czeczenii, Iraku oraz Afganistanie, pokazują, jaką potęgą potrafi być partyzantka, która jest do tego relatywnie tania. Rakietowe kły wyglądają groźnie, ale to nic w porównaniu z bagnem wojny nieregularnej. Nieustannego kąsania, dzień po dniu, noc po nocy, wyczerpującego zasoby armii i psychikę żołnierzy. Nieliczni potrafią wygrać starcie z partyzantką, a jeśli już, to za cenę ogromnych kosztów własnych albo okrucieństwa na masową skalę.

Nie ma wątpliwości, że odstraszaniem idealnym jest broń nuklearna, o czym wiedzą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10072

Wydanie: 10072

Zamów abonament