Śnieżny diament
Plan Marit Bjoergen ma taki: wystartować we wszystkich sześciu konkurencjach mistrzostw świata w Falun i wygrać tyle, ile się da. Norweżka jest już najlepszą biegaczką narciarską wszech czasów, ale o zakończeniu kariery nie myśli.
Do Rognes można dojechać drogą krajową nr 30, po lewej stronie rzeki Gaula, lub po prawej lokalnym pociągiem z miasteczka Stoeren, tam, gdzie Marit zdała maturę. Środek Norwegii. Dystanse: do Trondheim na północ – jakieś 60 km, do Oslo na południe – prawie 500.
Stacja kolejowa Rognes to dużo powiedziane. Po prostu przeszklona mała wiata, obok żółty pojemnik na piasek, asfaltowy wąski peron i można wypatrywać dymu spalinowej lokomotywy (pociąg jeździ sześć razy dziennie). Wokół stacji widać tylko kilka domków, po norwesku odmalowanych w jasne kolory, i liczne nieduże zalesione pagórki, za którymi chowają się ładne jeziora.
Punkt żywieniowy u rodziców
W dolinie Gauli wypasa się owce, w rzece łowi się łososie. Hodowla owiec to jest też specjalność Oli Ivara Bjoergena – ojca biegaczki. Marit ma nieskrywaną pasję do zdrowego żywienia, więc na swej stronie internetowej podaje lokalny przepis na łosoś-burgera. Rzeczywiście prosty: posolony plaster ryby smażyć obustronnie przez minutę na oleju z odrobiną masła, umieścić w podgrzanej na grillu bułce z pomidorem, ogórkiem, sałatą i cebulą, albo z serem, pesto, rukolą, nawet słodkim sosem chili. Na wierzch sos ze śmietany z ketchupem, posiekaną cebulą, papryką, ziołami, szczypiorkiem i pietruszką.
Był kiedyś w Rognes warsztat mechaniczny, była fabryczka butów i plecaków, była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta